- Jestem zdruzgotany - tak minister Konstanty Radziwiłł skomentował w RMF FM zaplanowany na jutro w Małopolsce dzień bez lekarza w szpitalach i poradniach.
Jakoś nie był „zdruzgotany”, kiedy Porozumienie Zielonogórskie Lekarzy ogłosiło, że od 2 stycznia 2015 przychodnie będą zamknięte. Wtedy wiedział, co robić, bo ministrem był Bartosz Arłukowicz. Teraz Arłukowicz wie lepiej, bo nie jest ministrem. Jakoś żadnemu z tych i innych „mundrych” specjalistów po niemal 20 latach funkcjonowania chorego systemu ochrony zdrowia w mózgu nie zaświtała myśl, że utrzymywanie tego bajzlu to prosta droga do totalnej zapaści.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.