Radny PiS przeprosi prezydenta. Za chałturę
Taka jest ugoda między Tadeuszem Truskolaskim a Krzysztofem Stawnickim.
Przeprosiny to jeden z punktów poniedziałkowej sesji białostockiej rady miasta. Nieprzypadkowo. Bo właśnie na sesji radny PiS Krzysztof Stawnicki stwierdził, że prezydent Białegostoku jeden dzień w ciągu tygodnia poświęca na chałtury na uczelni. Tadeusz Truskolaski poczuł się urażony i wystąpił na drogę prawną. Ale procesu nie będzie. 7 listopada została zawarta ugoda. Oprócz ustnych przeprosin przewidziana jest też wpłata 500 zł na cel społeczny. - Nie komentuję tej sprawy - mówi radny Krzysztof Stawnicki.
Bardziej rozmowny jest prezydent Truskolaski. - To nie ja rozpocząłem tę awanturę. Jednak pan radny zreflektował się, że powiedział za dużo. Szczególnie, że zrecenzował moją pracę naukową, do czego nie ma uprawnień - mówi.
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Komentarze radnych w tej sprawie
- Dowiesz się, jaki początek miał ten spór
- Na co, radny Stawnicki wpłaci 500 zł
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.