Burmistrz chciał wyjaśnić problem z dietami, a nie szkalować radnych - uznał sąd i oczyścił włodarza z zarzutu znieważenia.
Czy urażeni radni będą wyrok skarżyć, nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że tym razem burmistrz pozwie ich do sądu.
- Nie mam innego wyjścia - uważa Arkadiusz Nowalski, burmistrz Sejn. - Gdybym nie złożył wniosku, to naruszyłbym dyscyplinę finansową.
Poszło o pieniądze. W minionym roku burmistrz nabrał wątpliwości, czy członkowie komisji rewizyjnej zasadnie pobierają diety. Bo otrzymują je zarówno za posiedzenia kontrole, jak i obrady komisji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.