[email protected]

Radni chcą upamiętnić Irenę Sendlerową i nazwać park jej imieniem

Park przy ul. Wazów nie jest zbyt duży, ale niewątpliwie cieszy  mieszkańców tego rejonu miasta. Fot. Krzysztof Piotrkowski Park przy ul. Wazów nie jest zbyt duży, ale niewątpliwie cieszy mieszkańców tego rejonu miasta.
[email protected]

Słupscy radni PO chcą uczcić Irenę Sendlerową, która w czasie II wojny światowej uratowała ok. 2500 żydowskich dzieci. Proponują, aby w Słupsku została patronem jednego z miejskich parków. Dyskusja na ten temat już rozpoczęła się w komisjach rady miejskiej.

Jak się dowiedzieliśmy, radni PO podjęli wniosek, który trafił do biura rady miejskiej, a zgłosiła go grupa mieszkańców.

- Zdajemy sobie sprawę z zasług pani Sendlerowej, która była bardzo odważną kobietą i w czasie wojny nie wahała się narażać życia, aby uratować najczęściej bezbronne dzieci żydowskie. Gdyby nie jej pomoc, to pewnie większość z nich nie przeżyłaby wojny - uważa radna Anna Rożek, przewodnicząca Komisji Porządku Publicznego i Planowania Przestrzennego.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.