Pustoszeją chlewnie, bo rolnicy nie mogą już dłużej dokładać do produkcji
Kolejni gospodarze rezygnują z produkcji trzody chlewnej. Twierdzą, że nie mają już z czego dokładać. Są rozgoryczeni i oczekują pomocy.
- Chcę sprzedać maciory, bo z powodu braku opłacalności muszę zmniejszyć produkcję trzody chlewnej, ale za kilogram proponują mi zaledwie dwa złote i dziesięć groszy! - powiedział rolnik z pow. świeckiego.
Zajmuje się produkcją w cyklu zamkniętym, tuczy świnie z własnego gospodarstwa. - Mam około 600 sztuk rocznie, niedawno zainwestowałem w chlewnię i teraz nawet nie stać mnie na spłacanie rat kredytu - dodaje gospodarz. - Za kilogram tucznika kupujący proponują 3,80 zł, a gdyby było to 5 zł, mógłbym wyjść na zero.
Jak wygląda sytuacja w chlewniach polskich rolników? Co na to minister rolnictwa? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.