No, to na liście Wiosny nie możemy głosować na wiadomą posłankę, ale w zamian dostaliśmy Albercika.
No, to na liście Wiosny nie możemy głosować na wiadomą posłankę, ale w zamian dostaliśmy Albercika. Czyli aktora Łukaszewicza, który zagrał tegoż w kultowej „Seks-misji”. I teraz już nic chyba nie stoi na przeszkodzie, by tę komedię puścić w Dworze Artusa, w ramach „Szpulki”, czyli dyskusyjnego klubu filmowego dla pań. Były dyrektor tegoż Dworu, też kandydujący z listy Wiosny do Parlamentu Europejskiego, nie powinien stać na przeszkodzie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.