Maciej Czerniak

Przeniesienie Sejmu na „po wyborach” to zagrywka polityczna. Prof. Marek Chmaj: - To jak podłożenie miny

Posłowie opozycji z PO-KO złożyli do marszałka Sejmu wniosek o wznowienie obrad w ciągu najbliższych 10 dni Fot. Adam Guz Posłowie opozycji z PO-KO złożyli do marszałka Sejmu wniosek o wznowienie obrad w ciągu najbliższych 10 dni
Maciej Czerniak

Posiedzenie Sejmu, które miało się zakończyć 13 września, zostało przeniesione na czas 15 i 16 października. Zdaniem komentatorów powodem nie były wyłącznie wnioski posłów PiS chcących prowadzić działania kampanijne, kierowane do prezydium Sejmu.

Nasz ustrojodawca przyjął, że nie będzie przerw międzykadencyjnych, a zatem wiąże się z tym pewna logika - mówi konstytucjonalista prof. Marek Chmaj. - Kadencja Sejmu kończy się w dniu poprzedzającym zebranie się Sejmu nowej kadencji na pierwsze posiedzenie. Sejm może zbierać się po wyborach, ale dotychczasowa praktyka funkcjonowała odmiennie.

Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Maciej Czerniak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.