Przysłowiowe „światełko w tunelu” - w opinii władz miasta i szpitala - zawdzięczamy przede wszystkim wejściu naszej lecznicy do tzw. sieci szpitali.
- Zyskaliśmy 10 milionów złotych! - podkreśla Marek Nowak, dyrektor „Biegańskiego”. - O taką wartość różnią się kontrakty na pierwszy i czwarty kwartał! Jeśli dziś ktoś powie, że szpital nie jest wypłacalny, to znaczy, że jest to jego „religia” i już nic jego przekonań nie zmieni.
Dyrektor dodaje: - Uspokajamy pacjentów i naszych kontrahentów oraz pracowników, że płynność finansowa szpitala z miesiąca na miesiąc jest coraz lepsza.
Nie da się jednak ukryć, że sytuacja szpitala nadal jest trudna. W jakiej kondycji jest grudziądzki szpital? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.