Z Marcinem Szablińskim, nauczycielem wychowania fizycznego z Dobrzycy, członkiem zarządu okręgowego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Będzinie, rozmawiamy o proteście nauczycieli, jego przyczynach, ale też oczekiwaniach protestujących.
Nauczyciele chcą aż 1000-złotowej podwyżki. Nie przesadzacie?
Od siedmiu lat nauczyciele nie dostali żadnej podwyżki, tymczasem nakłada się na nas nowe obowiązki, oczekuje się od nas wdrażania reform na, tak naprawdę, żywym organizmie. To zaczyna być dla wielu frustrujące. Oświata jest niedofinansowana. Nie raz i nie dwa szkoły, w których pracowałem, nie miały funduszy na choćby wyjazd na zawody sportowe.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.