Prosimy i radzimy – nie ciągnijcie saneczkarzy za autami! Bo to bardzo niebezpieczne
Jeśli ktoś jeszcze nie wie, choć niedawno o tym pisaliśmy, to mandat za ciągnięcie sanek za samochodem po drodze publicznej wynosi od 1 stycznia 300 złotych. W pewnych okolicznościach może jednak wzrosnąć do 1300 złotych.
W naszym regionie właśnie pojawiły się sprzyjające warunki do jazdy na sankach, co w ferie zimowe jest jak najbardziej przez dzieci i młodzież pożądane. W sobotę prognozowane są jeszcze sporadyczne opady białego puchu...
Z zimowych uciech korzystajmy tylko w bezpiecznych miejscach, z dala od ruchu samochodowego.
– Wystarczy odpowiednio duża prędkość i zakręt, by siła odśrodkowa wyrzuciła saneczkarza poza jezdnię. A to często kończy się uderzeniem w drzewo, słup, znak drogowy lub ogrodzenie. Zdarzało się także, że saneczkarz wjeżdżał czołowo pod nadjeżdżający z przeciwka samochód. Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.