Wiosną 1945 roku dawni mieszkańcy Lwowa poprosili władze Opola o wprowadzenie takich nazw ulic, jakie były w ich ukochanym mieście. Dzięki nam zapomniana propozycja, doczeka się realizacji.
Pismo z 15 maja 1945 roku znajduje się w zasobach Archiwum Państwowego. Wówczas prośbę podpisało kilkanaście osób, ale ich nazwiska są nieczytelne. Zachował się natomiast wzruszający tekst.
„Wypadki wojenne spowodowały, że grupa obywateli Lwowa znalazła schronienie w gościnnych murach Opola [...]. Zwracamy się z prośbą o nazwanie niemieckich ulic tak, aby przypominały nasz ukochany Lwów. Dzięki temu w Opolu pozostanie po wieczne czasy pamięć o historycznym grodzie Kresów Wschodnich” - przekonywali lwowiacy.
„Lwowskie” ulice to dobry pomysł, aby upamiętnić kresowiaków. Należy im się nie tylko pamięć, ale i wielki szacunek.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.