Propaganda sukcesu Roberta Biedronia i jego ekipy politycznej w internecie

[email protected]

Kończy się przygoda Roberta Biedronia ze słupskim samorządem. Kończy się sukcesem - dla jego zwolenników i klęską - dla jego krytyków. A prawda, jak zwykle kryje się gdzieś pośrodku, tylko trudno do niej dotrzeć, bo wszystko zakrywa nachalna propaganda sukcesu.

Bo jakim prezydentem Słupska był Robert Biedroń? Bardzo dobrym - zarzekać się będą jego zwolennicy. A ktoś z kraju, gdy szuka informacji w internecie i wejdzie do Wikipedii, będzie przekonany, że obecny prezydent Słupska to geniusz zarządzania.

Wolna encyklopedia prawdę ci powie?

Tu hasło Robert Biedroń jest bardzo obszerne, mniej więcej takie samo objętościowo, jak to o Jarosławie Kaczyńskim, co, patrząc na długość kariery i znaczenie obu panów, trochę dziwi. Ale my nie piszemy o polityce, a o Słupsku. Szczególnie oko przykuwa więc największe hasło: „Prezydent Słupska”.