Wrocławska prokuratura poszukuje uczestników zbiórki na „chorego Antosia”. Zbiórka była oszustwem, darczyńcy są więc pokrzywdzeni. Brakuje 3 tys. osób. Bez nich sprawa będzie się ślimaczyć.
Wrocławska prokuratura apeluje za naszym pośrednictwem do wszystkich, którzy wspierali akcję zbiórki na ratowanie Antosia, rzekomo chorego na nowotwór wzroku, żeby zgłaszali się na policję. To przyspieszy śledztwo wszczęte w tej sprawie w lipcu. Wtedy do aresztu trafił organizator fałszywej dobroczynnej akcji - 23-letni Michał S.
To była bardzo głośna sprawa. Po internetowych informacjach o Antosiu, który błyskawicznie traci wzrok, do akcji włączyło się wiele znanych osób. Pieniądze wpłacił m.in. piłkarz Robert Lewandowski z żoną. Łącznie zebrano pół miliona złotych od ponad sześciu tysięcy osób.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.