Prokurator chce „zawiasów” i grzywny dla prezydenta Gorzowa. Wyrok? 7 marca. Z jakimi zarzutami mierzy się Jacek Wójcicki?
Jarosław Miłkowski
Prokurator zażądała wczoraj surowej kary dla Jacka Wójcickiego. Prezydent stoi przed sądem za inwestycję z czasów, gdy był jeszcze wójtem Deszczna.
Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, trzyletni zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej, grzywna w wysokości 20 tys. zł, obciążenie kosztami sądowymi, ale również naprawienia szkody, czyli zapłaty ponad 600 tys. zł gminie Deszczno – takiej kary dla Jacka Wójcickiego zażądała szczecińska prokurator Danuta Kowalska – Maciaszek.
- Z jakimi zarzutami mierzy się prezydent Gorzowa?
- Jakiej kary żąda prokurator?
- Jak Jacek Wójcicki określa propozycję kary?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się