To ma być park na dużą skalę. Urządzony zostanie na dziesięciu hektarach. Efekty docenią pewnie kolejne pokolenia. - Wiążę z tym projektem wielkie nadzieje - przyznaje Jacek Sauter.
– Ten park na dziesięciu hektarach traktujemy jako początek działań. Gdybyśmy teraz stanęli na błoniach, pokazałbym cały teren – mówi burmistrz Bytomia Jacek Sauter. – Tam jest 100 hektarów, które są w rękach rolników. Mamy nadzieję, że kolejne pokolenia samorządowe je wykupią i kiedyś, może za 150 lat, to miejsce będzie jak Park Mużakowski.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.