Prof. Krzemiński: W większości miast nie zwycięża PiS
Podczas ostatnich wyborów samorządowych w większości przypadków ludzie głosowali na dotychczasowych burmistrzów i prezydentów. To bardzo ciekawe zjawisko - mówi prof. Ireneusz Krzemiński.
Zaskoczył pana czymś wynik wyborów samorządowych?
Dwie rzeczy na pewno mnie zaskoczyły. Stopień zwycięstwa w Warszawie pana Trzaskowskiego, bo żadne wcześniejsze badania, i to porządnych przecież firm, nie wskazywały na taką jego przewagę nad kontrkandydatem z Prawa i Sprawiedliwości. Ale też zdziwiła mnie sytuacja w Gdańsku, bo spodziewałem się, że tam na drugim miejscu, a może nawet tym, kto zagrozi wyraźnie Pawłowi Adamowiczowi, będzie młody Wałęsa. Tymczasem okazało się, że to młody Płażyński jest tym drugim, który wystąpi w następnej turze wyborów. Więc to było dla mnie największym zaskoczeniem.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.