Prof. Jacek Purchla: Kraków to ważny punkt dyskusji nad przyszłością naszej przeszłości

Czytaj dalej
Fot. Repr. Paweł Stachnik
Paweł Stachnik

Prof. Jacek Purchla: Kraków to ważny punkt dyskusji nad przyszłością naszej przeszłości

Paweł Stachnik

– W siedzibie Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa powstaje hub organizacji Europa Nostra, pierwsza w naszej części Europy taka struktura. Bardzo się cieszę, że Kraków będzie się mógł lepiej dzielić ze światem swoim dorobkiem w ochronie dziedzictwa kulturowego – mówi prezes TMHiZK prof. Jacek Purchla

Dzięki inicjatywie Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa w naszym mieście działalność rozpoczął tzw. hub, czyli jedno z centrów międzynarodowej organizacji Europa Nostra. Czym zajmuje się ta instytucja?
Jest ona często określana jako głos społeczeństwa obywatelskiego w Europie, głos, który dotyczy szeroko pojętej promocji dziedzictwa kulturowego, materialnego i niematerialnego oraz jego ochrony. W listopadzie tego roku będziemy obchodzić 60. rocznicę istnienia tej paneuropejskiej organizacji, która jest dzisiaj federacją skupiającą organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną dziedzictwa kulturowego w ponad 40 krajach. Swoją siedzibę ma w Hadze. Głos Europa Nostra jest dzisiaj poważnie traktowany zarówno przez rządy, jak i gremia europejskie, poczynając od Komisji Europejskiej. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych naszych projektów jest doroczna europejska nagroda Europa Nostra, najbardziej prestiżowe na kontynencie wyróżnienie przyznawane za różne aspekty działalności na rzecz dziedzictwa. Jest ona przyznawana wspólnie z Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim.

Od kiedy Towarzystwo należy do Europa Nostra?
Mogę powiedzieć z dumą, że jesteśmy najstarszym polskim członkiem federacji. Miałem już zaszczyt uczestniczyć w dorocznym kongresie Europa Nostra, który odbywał się we wrześniu 1990 r. w Holandii. Wówczas - jeżeli można tak się wyrazić - zapisałem TMHiZK do tej organizacji. Więcej: w ciągu ponad 30 lat naszej obecności w niej, dzięki temu, że Towarzystwo było i jest bardzo aktywnym członkiem, przez kilka kadencji byłem wybierany do Rady Europa Nostra, a od roku 2018 jestem już drugą kadencję jej wiceprezydentem. Również dzięki Europa Nostra Kraków stał się ważnym adresem i przestrzenią dla europejskiej debaty na temat dziedzictwa. Już w połowie lat 90. nasze miasto - jako pierwsze z Europy Środkowej położone na wschód od dawnej żelaznej kurtyny - było gospodarzem dorocznego kongresu Europa Nostra, który odbywał się w Teatrze im. Słowackiego, a przed rokiem gościliśmy w Międzynarodowym Centrum Kultury pierwsze po pandemicznej przerwie posiedzenie Rady Europa Nostra. Składa się ona z kilkudziesięciu przedstawicieli 40 państw współtworzących organizację.

Kraków został siedzibą hubu Europa Nostra na Europę Środkową i Wschodnią, a jego operatorem będzie TMHiZK. Na czym będzie polegać działalność hubu i jaka będzie w tym rola Towarzystwa?
Zacznijmy od tego, że organizacja bardzo przesunęła geografię swojej aktywności na wschód. Do roku 1989 było to struktura skupiająca wyłącznie kraje Europy Zachodniej. Budowali ją Francuzi, Włosi, Niemcy, Brytyjczycy, Hiszpanie, Holendrzy. Nieustannie następuje rozwój naszej sieci członkowskiej, a Europa Nostra bierze na siebie kolejne zadania, również zlecane przez UE, która coraz bardziej zaczyna interesować się problematyką dziedzictwa kulturowego, rozumianego także jako ważny zasób prorozwojowy. To właśnie pod sztandarem Europa Nostra przygotowaliśmy w roku 2015 - byłem jednym ze współautorów tego projektu - duże opracowanie pt. „Cultural Heritage Counts for Europe”. Jego celem było pokazanie, że dziedzictwo nie jest balastem, ale jednym z najważniejszych zasobów prorozwojowych, w dodatku słabo w Europie wykorzystywanym. Ten dokument przygotowany na zamówienie Komisji Europejskiej podziałał. Nieprzypadkowo w roku 2018 Parlament Europejski ogłosił ten właśnie rok Europejskim Rokiem Dziedzictwa Kulturowego.

A wracając do pytania o hub: jego powołanie wiąże się właśnie z dynamicznym rozwojem organizacji i rosnącym zasięgiem geograficznym jej działania oraz potrzebą tworzenia takich „anten” (słowo hub nie ma w języku polskim dobrego odpowiednika) wyspecjalizowanych w specyfice regionu. Byłem jednym z inicjatorów tego pomysłu i bardzo się cieszę, że Kraków stał się pierwszym beneficjentem projektu. Projektu, który został również doceniony przez Parlament Europejski decyzją o przeznaczeniu środków finansowych na wspieranie działalności takich hubów. Obecnie obok hubu krakowskiego mamy także hub w Atenach, pokrywający swoją działalnością sporą część basenu Morza Śródziemnego i Bałkanów, tworzy się hub w Lizbonie, do stworzenia hubu aspiruje Wenecja. Natomiast nasza misja to przede wszystkim propagowanie i przenoszenie filozofii i priorytetów działania Europa Nostra na cały region Europy Środkowej i Wschodniej, który jest ciągle w pewnej asymetrii, jeżeli chodzi o liczbę organizacji należących do federacji. Z drugiej strony – choćby w związku z agresją rosyjską w Ukrainie – to my występujemy jako eksperci, którzy lepiej rozumieją i mają wiedzę o specyfice dziedzictwa kulturowego naszego regionu i szczególnych wyzwaniach dla jego ochrony.

Czy zyska Kraków na goszczeniu hubu?
Naszym głównym zadaniem jest przede wszystkim działalność informacyjna i przepływ informacji w obie strony. To znaczy propagowanie idei Europa Nostra i pozyskiwanie dla niej nowych partnerów oraz nowych organizacji. Jest ich przecież bardzo wiele w Europie Środkowej, które samoistnie, często w niewielkich miejscowościach istnieją i działają z potrzeby serca, z potrzeby ochrony lokalnego dziedzictwa. Poprzez sieć Europa Nostra chcemy dać tym organizacjom nie tylko satysfakcję, ale konkretne wsparcie. Równocześnie mamy przesyłać na poziom europejski ekspertyzy, to wszystko, co łączy się ze specyfiką i potrzebami ochrony dziedzictwa kulturowego w tej ciągle jeszcze postkomunistycznej rzeczywistości, która jeżeli chodzi o modele ochrony, często różni się od modeli funkcjonujących w krajach zachodnich. Ulokowanie przedstawicielstwa Europa Nostra w Krakowie, a nie np. w Pradze czy Budapeszcie, jest też szansą na lepszą internacjonalizację naszych krakowskich osiągnięć konserwatorskich. Jest bowiem paradoksem, że postępująca turystyfikacja miasta nie idzie w parze z popularyzacją w Europie naszego dorobku w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego. Cieszę się więc, że dzięki Towarzystwu Kraków znów staje się ważnym punktem międzynarodowego dialogu nad przyszłością naszej przeszłości.

Hub Europa Nostra powstał w Krakowie przy współudziale federacji, Towarzystwa oraz miasta, bo również Kraków jest partnerem w tym przedsięwzięciu.
Przypomnę, że miasto od dłuższego czasu jest bardzo aktywne w tym dialogu międzynarodowym. W 2017 r. Kraków był po raz pierwszy w historii Polski gospodarzem globalnej debaty, jaką jest coroczna sesja Światowego Komitetu Dziedzictwa UNESCO. Rok później gościł kongres Organizacji Miast Światowego Dziedzictwa i przewodniczył tej organizacji. Elementem tej aktywności jest również osobiste zaangażowanie prezydenta Jacka Majchrowskiego w rozmowy z Europa Nostra. Prezydent Majchrowski w ubiegłym roku podpisał z prezydentem naszej federacji prof. Hermannem Parzingerem umowę o wsparciu dla tworzonego w Krakowie hubu. Dzięki temu przy ul. św. Jana 12, w siedzibie Towarzystwa, powstaje ta pierwsza w naszej części Europy struktura. Bardzo się cieszę, że Kraków będzie się mógł lepiej dzielić ze światem swoim dorobkiem w ochronie dziedzictwa kulturowego. Chcę podkreślić, że cała idea Europa Nostra jest niezwykle spójna z ideą Towarzystwa, a więc z angażowaniem się obywateli w proces identyfikacji, interpretacji oraz ochrony dziedzictwa. Dzisiaj jesteśmy przekonani, że skuteczna ochrona dziedzictwa kulturowego jest możliwa tylko dzięki zaangażowaniu ludzi, lokalnej wspólnoty, społeczeństwa. I taką filozofię konsekwentnie propaguje nasze Towarzystwo.

Od stycznia 2022 do stycznia 2023 r. TMHiZK świętowało swoje 125-lecie. Jak przebiegały te obchody?
Każdy jubileusz prowokuje do wielowymiarowej refleksji. To okazja do przywołania ojców założycieli i genezy instytucji, to próba spojrzenia na przebytą drogę i dorobek wielu pokoleń miłośników Krakowa, wreszcie moment do refleksji nad naszym tu i teraz, nad sensem podjętej przed 125 laty misji i współczesnym kontekstem naszej obecności w życiu milionowej metropolii w sercu jednoczącej się Europy. Świętowanie jubileuszu było przede wszystkim naszą wewnętrzną radością. 11 stycznia 1897 r. Towarzystwo oficjalnie rozpoczęło swoje istnienie. W siedzibie Archiwum Aktów Dawnych Miasta Krakowa przy ul. Siennej 16 odbyło się pierwsze spotkanie tzw. Wydziału, czyli zarządu Towarzystwa. Po 125 latach powtórzyliśmy zebranie obecnego Wydziału w tym samym miejscu. Była to przede wszystkim okazja do zadania pytania o aktualność tego wszystkiego, co sprowokowało założycieli naszego Towarzystwa do stworzenia takiej organizacji (przypomnijmy, że wśród założycieli był prezydent Krakowa Józef Friedlein, był radny Stanisław Wyspiański, była elita ówczesnego miasta). Na ile to, co ja nazywam kulturą odpowiedzialności, jest dzisiaj aktualne. W manifeście założycielskim w roku 1897 napisano: „Świadomość wielkiej przeszłości podnosi poczucie narodowe i cywilizacyjne społeczeństwa”. A zatem założyciele Towarzystwa mieli świadomość, że nie chodzi tylko o troskę lokalnej społeczności o zabytki, ale przede wszystkim o niezwykłą misję, jaką Kraków powinien wypełniać wobec narodu pozbawionego wówczas swojego państwa. Jubileusz uświadomił nam, że ta misja jest niewzruszona, ale wymaga poszukiwania nowych form działania. Bo fundamentem naszego stosunku do przeszłości nie jest dziś pietyzm wobec zabytków, tylko przede wszystkim kultura pamięci rozumiana jako system pamięci zbiorowej społeczeństwa. To, co pozostanie po tym jubileuszu, to przede wszystkim książka wydana pod redakcją naszego wiceprezesa dr. Michała Niezabitowskiego pt. „O co toczy się ta gra”. Zawiera ona 12 osobistych historii związków z Krakowem bardzo różnych rozmówców: prezydenta miasta, dyrektorów krakowskich muzeów, rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, artystów, naukowców. Konkluzją tego jubileuszu jest utwierdzenie się w wierze, że Kraków potrzebuje takiej instytucji, która by wiedzę o dziejach i kulturze miasta nie tylko przekuwała w naukowe wydawnictwa, ale także szeroko propagowała ją w społeczeństwie.

Symbolicznym uwieńczeniem jubileuszu było zakończenie na przełomie roku 2022 i 2023 trzyletniego etapu prac konserwatorskich w siedzibie TMHiZK. Jak przebiegł remont i co udało się odkryć?
Towarzystwo w roku 2020 podjęło zadanie kompleksowego odnowienia pomieszczeń pierwszego piętra kamienicy Krauzowskiej przy ul. św. Jana 12, która od dziesięcioleci jest naszą siedzibą. Kamienica o średniowiecznej genezie na początku XVII w. została przekształcona przez ówczesnych właścicieli, wenecką rodzinę Alantsee, w prawdziwą rezydencję mieszczańską i wizytówkę patrycjatu krakowskiego. Rodzina Alantsee to byli aptekarze zasiadający w radzie miasta, a jeden z nich pełnił funkcję burmistrza. Przywrócenie zwłaszcza tej fazy historii naszej siedziby było jednym z najważniejszych celów prac konserwatorskich prowadzonych pod kierunkiem pani Bożeny Boby-Dygi i jej firmy Art Forum. Podczas prac odsłonięto kilka warstw polichromii, z których za najważniejsze uznaliśmy te z drugiej połowy XVIII w. Ale tym, co konserwatorom zabrało najwięcej czasu i wysiłku, była konserwacja niezwykłego polichromowanego stropu w jednym z pomieszczeń, datowanego na rok 1611. Symbolizuje on przebudowę kamienicy z czasów wspomnianej rodziny Alantsee prowadzoną najprawdopodobniej przez królewskiego architekta Giovanniego Trevano, tego samego, który na początku XVII w. przebudowywał po pożarze Wawel dla Zygmunta III Wazy. Owocem trzyletnich prac są w pełni odnowione dwa pomieszczenia pierwszego piętra. Podziwiać w nich można odnowione stropy, odsłonięte polichromie, a także odkryte w czasie badań konserwatorskich różne artefakty, które są metaforą kolejnych rozdziałów historii Krakowa. To swoisty palimpsest. Odkryto bowiem m.in. kolumnę międzyokienną datowaną na wiek XVI, a w sali posiedzeń Wydziału Towarzystwa wątki murów z czasów Kazimierza Wielkiego. Remont nie byłby możliwy bez finansowania ze strony Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa oraz gminy miasta Krakowa. Zamontowaliśmy także klimatyzację, a dzięki Miejskiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej budynek został podłączony do sieci ciepłowniczej. Bardzo się cieszę, że misja naszego Towarzystwa może być kontynuowana od początku bieżącego roku w tych właśnie odnowionych wnętrzach. To jednak nie koniec: w ubiegłym roku w konkursie ogłoszonym przez SKOZK zabytkowa siedziba naszego Towarzystwa znalazła się na liście projektów kluczowych. Przez najbliższe trzy lata będziemy kontynuować prace konserwatorskie, tak aby w roku 2026 cały ten niezwykły obiekt i zamknięta w jego murach historia naszego miasta służył Towarzystwu i mieszkańcom Krakowa.

Jakie plany ma TMHiZK na kolejne lata działalności?
Największą troską Wydziału i prezesa jest jak przeprowadzić Towarzystwo – organizację pozarządową – przez obecny trudny czas w wymiarze finansowym. Towarzystwo nie ma wielkich dochodów, a realizuje poważne zadania. Najważniejszym zadaniem jest więc teraz zbudowanie nowego modelu finansowania naszej działalności i pozyskiwanie sojuszników w tej kwestii, także z sektora biznesu. A największą wartością byli i są ludzie skupieni wokół Towarzystwa i jego niezależność. To nasz kapitał, który pracował, pracuje i winien dalej pracować na rzecz Krakowa.

W najbliższy wtorek, 28 marca, odbędzie się walne zgromadzenie członków Towarzystwa, na którym wręczona zostanie coroczna nagroda im. Klemensa Bąkowskiego.
Klemens Bąkowski był jednym z naszych założycieli i dobrodziejów. Ofiarował Towarzystwu swoją kamienicę przy ul. św. Jana 12. Nagrodę jego imienia co roku przyznajemy osobom zasłużonym dla Krakowa i jego dziedzictwa. Tegorocznym laureatem zostanie ks. infułat Dariusz Raś, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Paweł Stachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.