Magdalena Kuźmiuk

Prof. Daniel Boćkowski o bezpieczeństwie na marszu równości: Użycie siły w przypadku pseudokibiców powoduje jeszcze większą agresję

Każdy ma prawo manifestować, ale taka ilość manifestacji, marszy i zgromadzeń w jednym miejscu, to niemal gwarantowany konflikt - uważa prof. Daniel Fot. Archiwum Każdy ma prawo manifestować, ale taka ilość manifestacji, marszy i zgromadzeń w jednym miejscu, to niemal gwarantowany konflikt - uważa prof. Daniel Boćkowski.
Magdalena Kuźmiuk

Przy tym poziomie testosteronu, jaki tam był, mogło się to wszystko wymknąć spod kontroli - wydarzenia na marszu równości ocenia prof. Daniel Boćkowski z Uniwersytetu w Białymstoku.

Jak Pan oceni organizację i to, co się działo wokół marszu równości? Czy bezpieczeństwo uczestników było zapewnione?

Prof. Daniel Boćkowski, ekspert ds. bezpieczeństwa z UwB: Każdy ma prawo manifestować, ale taka ilość manifestacji, marszy i zgromadzeń w jednym miejscu, to niemal gwarantowany konflikt.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Magdalena Kuźmiuk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.