Ministerstwo Sprawiedliwości planuje jeszcze w maju „odmrozić” sądownictwo. Sędziowie mają orzekać za podwójną szybą „pleksi”, a pozwolenia na salę rozpraw dla publiczności mają być reglamentowane.
W sądach w Kujawsko-Pomorskiem od początku epidemii rozpatrywane są wyłącznie sprawy o charakterze pilnym. To oznacza, że inne procesy, nawet głośne, zostały niejako „zamrożone”.
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy w martwym nie są wyznaczane nowe terminy rozpraw, np. w procesie dotyczącym gigantycznych, sięgających 35 mln zł defraudacji majątku pozostałego po sieci sklepów RTV/AGD Domar, gdzie oskarżonym jest Janusz S., jeden z najbogatszych bydgoszczan.
W sądach w Kujawsko-Pomorskiem od początku epidemii rozpatrywane są wyłącznie sprawy o charakterze pilnym. To oznacza, że inne procesy, nawet głośne, zostały niejako „zamrożone”. Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.