Jacek Wierciński

Proces Pawła Adamowicza. Rodzina prezydenta Gdańska głównie milczy

Żona prezydenta Adamowicza odmówiła składania zeznań - to uprawnienie przysługujące wszystkim członkom najbliższych rodzin oskarżonych Fot. Przemek Świderski Żona prezydenta Adamowicza odmówiła składania zeznań - to uprawnienie przysługujące wszystkim członkom najbliższych rodzin oskarżonych
Jacek Wierciński

Zaledwie kilka minut trwało wysłuchanie trzech pierwszych z listy 15 świadków zaplanowanych do przesłuchania w procesie, w którym w sprawie swoich oświadczeń majątkowych oskarżony jest prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Mało mówił też kuzyn żony prezydenta i często powtarzał przed sądem, że „nie wie”.

- Tak - w ten lakoniczny sposób odpowiadali zgodnie żona prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz oraz jego teściowie, pytani przez sąd o to, czy jako osoby najbliższe Pawłowi Adamowiczowi odmawiają składania zeznań.

Jako że cała trójka należy do kręgu najbliższych, więc miała do tego prawo - tak zakończył się udział pierwszej trójki świadków w procesie polityka (wcześniej, na pierwszej rozprawie, sam prezydent odmówił składania wyjaśnień).

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.