Prezydent nie ma pieniędzy na ochronę resztek po murze cmentarza gettowego. Obiecuje, że rozważy to w przyszłym roku.

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz / Archiwum
Tomasz Mikulicz

Prezydent nie ma pieniędzy na ochronę resztek po murze cmentarza gettowego. Obiecuje, że rozważy to w przyszłym roku.

Tomasz Mikulicz

Bogusław Koniuch ze stowarzyszenia Miasto Mieszkańców poprosił prezydenta o pieniądze na ochronę muru po dawnym cmentarzu gettowym oraz postawienie tabliczki informacyjnej. Władze nie znalazły jednak na to pieniędzy. Prezydent tłumaczy to obniżeniem wpływów z podatku PIT.

Sytuacja jest dziwna. Nie chodzi przecież o miliony, ale dosłownie kilka groszy - dziwi się Bogusław Koniuch.

To przedstawiciel stowarzyszenia Miasto Mieszkańców. Wystąpił latem do władz miasta o zabezpieczenie muru, który pozostał po ogrodzeniu dawnego cmentarza gettowego. Stoi w pobliżu pomniku Bohaterów Getta na placu im. Mordechaja Tenenbauma (to okolica ul. Żabiej).

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.