Renata Sas

Prawie jak agent 007

Prawie jak agent 007
Renata Sas

Kumulacja wszystkiego, co bondowskie. Przed trzema laty „Kingsman: Tajne służby” zrobiły wrażenie i zarobiły dużo. Scenariusz oparty na komiksie, niezaliczanym do markowych, okazał się inspiracją do zabawy kinem akcji.

Pastisz wyczynów eleganckich superagentów, na czele z arcyangielskim (od parasola poczynając) Harrym Hartem, był zbiorem pomysłów tyle szalonych co zabawnych. Wymarzonym, tajemniczym elegantem do specjalnych poruczeń był Colin Firth. Dowiódł, że świetnie mieści się w takiej zabawie kinem. Powtórka z rozrywki okazała się jednak znacznie mniej skuteczna i arcydługa.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Renata Sas

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.