Prawdziwie cmentarna cisza zapadła ,,Na Oczku’’. Mrozy sprawiły, że międzyrzeczanie rzadko decydują na odwiedzenie grobów. A szkoda
Są takie pory, kiedy cmentarze robią na przybyszach niezapomniane wrażenie. Tak jest w okolicach Wszystkich Świętych, na Boże Narodzenie, ale i wtedy, kiedy śnieg grubą warstwą pokryje nekropolię. A może by tak w weekend wybrać się spacerkiem na Oczko? Choć ma być mroźno, to warto.
Cisza. Tak jednym słowem określić można stan, który panuje na międzyrzeckim Oczku, nawet we wczesnych godzinach popołudniowych. Samochody stojące na przycmentarnym parkingu policzyć można na palcach jednej ręki. Sporadycznie docierają pod górkę biegacze czy spacerowicze. A szkoda, bo chodnik od os Kasztelańskiego aż do samego cmentarza odśnieżony, prawie czarny.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.