Prawdopodobnie otruła górala, ale wyszła z sądu jako niewinna

Czytaj dalej
Artur Drożdżak

Prawdopodobnie otruła górala, ale wyszła z sądu jako niewinna

Artur Drożdżak

Czy to opiekunka otruła górala z Kościeliska? Sąd stwierdził, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że tak było, ale nie miał stuprocentowej pewności. I dlatego uniewinnił Jadwigę K. od tego zarzutu.

Ta historia ma troje bohaterów, z których jeden od dawna spoczywa w grobie. Ten jego pobyt w zaświatach został zakłócony, bo śledczy dokonali ekshumacji i Józefa S. wyciągnięto z trumny 11 miesięcy po pogrzebie.

Dzięki anonimowi, który ktoś podrzucił pod drzwi sióstr zmarłego, panie w ogóle dowiedziały się, że ich brat nie żyje, że jest już po cichym pochówku, a sprawcą jego otrucia jest opiekunka Jadwiga K., której przed zgonem zapisał u notariusza cały majątek. Zapisał dokładnie trzy dni przed swoją śmiercią.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Artur Drożdżak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.