Pracownicy z Ukrainy wybiorą Niemcy? To problem, także dla firm z Pomorza
Firmom z branży budowlanej, sadowniczej czy usługowej, które zatrudniają obcokrajowców, grozi kryzys? Eksperci już biją na alarm: otwarcie niemieckiego rynku pracy na pracowników ze Wschodu może doprowadzić do masowego odpływu obywateli Ukrainy na Zachód. Na Pomorzu tymczasem zatrudnia się ich w tysiącach.
- Niestety, w Polsce pracowników z Ukrainy wciąż traktuje się, jak tanią siłę roboczą. Problemem są także biurokratyczne bariery, utrudniające często legalizację pobytu takim osobom - mówi Krzysztof Inglot z Personnel Service, firmy, która od ponad ośmiu lat specjalizuje się w rekrutacji cudzoziemców na potrzeby polskich pracodawców. I dodaje: - W skrajnym przypadku z Polski wyjechać może nawet 50 proc. pracujących tu obcokrajowców.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.