Pracownicy opolskiej firmy mają dość dmuchania w alkomat

Czytaj dalej
Mirela Mazurkiewicz

Pracownicy opolskiej firmy mają dość dmuchania w alkomat

Mirela Mazurkiewicz

Rutynowe kontrole trzeźwości w opolskiej firmie mają, zdaniem kierownictwa, poprawić bezpieczeństwo. Pracownicy uważają, że taka praktyka ich upokarza.

- Od trzech tygodni, każdy pracownik wchodzący do ocynkowni musi dmuchnąć w alkomat - relacjonuje jedna z osób zatrudnionych w spółce FAM, przy ul. Odrzańskiej w Opolu. - Ludzie się buntują, bo to jest upokarzające. Jeden z kolegów stwierdził, że nie będzie dmuchał, to mu powiedzieli, że ma taki zapis w umowie. Sprawdziliśmy i to jest bzdura. Większość boi się jednak odezwać, żeby nie stracić roboty.

Pracownicy twierdzą, że wykrycie najmniejszej ilości alkoholu jest niemile widziane. - Jeden z kolegów „wydmuchał” 0,1 promila. Przy takiej ilości mógłby legalnie kierować autem, ale usłyszał sugestię, że jeśli to się powtórzy, to nie ma po co przychodzić - mówi pracownik.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Mirela Mazurkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.