Poznański prokurator oskarżony o 128 przestępstw. Na swój proces nie przyszedł, bo trafił do szpitala
128 zarzutów - głównie oszustw, usłyszał prokurator Sebastian Z. z Poznania. Jego proces miał się rozpocząć we wtorek w poznańskim Sądzie Rejonowym Stare Miasto. Oskarżony prokurator nie przyszedł. Jak się okazało, niedawno trafił do szpitala. Nie wiadomo, na jak długo. Sąd za miesiąc po raz drugi spróbuje rozpocząć proces.
Śledztwo, najpierw w sprawie działalności Sebastiana Z., ruszyło prawie pięć lat temu.
Pojawiły się sygnały, że prokurator Sebastian Z. brał pieniądze od podejrzanych. Miał im wmawiać, że jeśli w jego gabinecie wpłacą na „cel społeczny”, sprawa zostanie polubownie załatwiona.
- Sąd wyprasza dziennikarzy i dzwoni do szpitala. Czego się dowiaduje?
- Oskarżony przebywa w szpitalu - co może zrobić sąd?
- Prokurator Z. cierpi na dolegliwości psychiczne?
Dowiedz się więcej! Czytaj w dalszej części artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.