Poznaj historię Zenona Kiebabczego – kieleckiego magnata prasowego
W czwartek na kieleckim Rynku stanął niezwykły kiosk – dokładnie takie , jakie stały od 1910 do 1946 roku w różnych punktach Kielc. Doktor Jan Główka , dyrektor Muzeum Historii Kielc przypomina historię rodziny, która przed II wojną światową zdominowała sprzedaż prasy w Kielcach.
Kioski Zenona Kiebabczego były interesującymi elementami małej architektury zmieniającymi oblicze miasta. Tu i ówdzie pojawiały się pawilony i kioski spożywcze, w których można było zakupić najpotrzebniejsze produkty sprzedawane przez polskich i żydowskich kupców. U schyłku XIX wieku na wystawie rolniczo-przemysłowej w kieleckim parku pracownicy huty szkła „Leonów” zbudowali szklany kiosk wystawienniczy, w którym przedsiębiorstwo prezentowało swoje wyroby.
Tuż przed I wojną światową w kilku punktach miasta – na Rynku, na ulicy Sienkiewicza, Mickiewicza oraz Jana Pawła II, Zenon Kiebabczy, przedsiębiorca pochodzenia ormiańskiego postawił kioski w których sprzedawano prasę. W październiku 1910 roku „Gazeta Kielecka” donosiła: „Pan Kiebabczy utrzymujący przy ul. Dużej agenturę gazet, ustawił piękne kioski przy ul. Ruskiej, w Rynku i na Bazarach. W kioskach tych, będących ozdobą ulic powyższych, sprzedawane będą czasopisma i gazety, przyjmowana będzie prenumerata na wszelkie pisma wychodzące w Królestwie, Cesarstwie i zagranicą”. Nowatorski charakter tych punktów i możliwość szybkiego dostępu do prasy, przyciągały kielczan i zachęcały do kupowania. Zainteresowani bieżącymi wydarzeniami mogli nabyć m.in. ukazującą się już od kilkudziesięciu lat „Gazetę Kielecką”. Kioski zostały wybudowane według projektu Władysława Pietrzykowskiego, znanego kieleckiego architekta i były „…daleko piękniejsze niż w Warszawie”.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.