Powtórzone wybory do Senatu wygrałby ponownie kandydat PiS. Dzięki niemu PiS otrzymuje w kraju coś jeszcze

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Maleta

Powtórzone wybory do Senatu wygrałby ponownie kandydat PiS. Dzięki niemu PiS otrzymuje w kraju coś jeszcze

Tomasz Maleta

Podlaski PiS nie powinien oponować przeciwko ewentualnej wizji ponownego głosowania do Senatu, bo paradoksalnie na powtórzonych wyborach w okręgu 59 zyskałby w skali ogólnopolskiej. Z kolei opozycja walcząc w regionie o prymat prawa, rykoszetem może strzelić politycznego samobója w kraju.

Załóżmy, że Sąd Najwyższy uzna protesty wyborcze w sprawie wyborów do Senatu w okręgu nr 59 (dawne suwalskie i łomżyńskie). Wygrał je Marek Komorowski (PiS) z kolosalną przewagą. Ale to nie skala poparcia senatora-elekta budzi wątpliwości, a termin jego zgłoszenia na listę kandydatów. Nastąpiło to 30 września, kilka godzin po śmierci Kornela Morawieckiego (ojciec premiera był pierwotnym kandydatem PiS w tym okręgu).

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Maleta

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.