Fot. Tomasz Czachorowski - Miałem w ręku dżagan (to rodzaj młota). Odruchowo łapie się go w połowie rękojeści. Leży w ręku - mówi Cezary Łazarewicz
Cezary łazarewicz
Cezary łazarewicz
Roman Laudański
W historii babci było tak, że źli ludzie oskarżyli Kopciuszka, a Kopciuszek - czyli Gorgonowa okazał się niewinny - mówi reporter Cezary Łazarewicz.
Za książkę „Żeby nie było śladów” o zamordowaniu Grzegorza Przemyka dostał pan w ubiegłym roku Nagrodę Nike. To sprawa naszego pokolenia, ale kto jeszcze pamięta o Gorgonowej?
Trzy tysiące razy zalajkowano informację o książce na temat Gorgonowej! Pewnie żadna z moich wcześniejszych książek nie wzbudziła takiego zainteresowania przed wydaniem.
Przeczytaj:
- jak wróciła sprawa zamordowania Grzegorza Przemyka i Gorgonowej
- skąd Gorgonowa wzięła się we Lwowie?
- o zawiłej sprawie morderstwa Lusi
- jakie są efekty śledztwa po 70 latach od zabójstwa
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się