Poseł to ma ciężkie życie, czyli relaks posłów w Sejmie

Czytaj dalej
Fot. Sylwia Dabrowa
Ryszarda Wojciechowska

Poseł to ma ciężkie życie, czyli relaks posłów w Sejmie

Ryszarda Wojciechowska

Praca w Sejmie, zwłaszcza ostatnio, bywa bardzo męcząca. Posłowie szukają więc relaksu.

O poselską rozrywkę dbają także sejmowi goście. I jak trzeba, zaintonują „Boże coś Polskę” podczas prac komisji w dodatku pod dyrekcją kobiety, która przedstawia się jako... Matka Boska.

I tylko suweren patrząc na to, nie wie, czy to jest jeszcze śmieszne, czy może już tylko straszne?

Czytanie „Atlasu kotów” podczas burzliwej debaty, oglądanie meczu w trakcie obrad komisji sejmowej, udawanie trąbki na mównicy sejmowej, rzucanie kartkami czy wymachiwanie pieluchą, to tylko fragment sejmowej rzeczywistości... kabaretowej.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ryszarda Wojciechowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.