Porzucone i chore dzieci mają swój dom w Ignatkach

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Julia Szypulska

Porzucone i chore dzieci mają swój dom w Ignatkach

Julia Szypulska

Michał uwielbia Michaela Jacksona, Kacper narzędzia i porządkowanie, a Karolek nie widzi, ale za to pięknie się uśmiecha. Wszyscy są wyjątkowi, choć obarczeni ciężkimi chorobami.

Chłopcy są wychowankami Regionalnej Placówki Opiekuńczo-Terapeutycznej w Ignatkach. Mieszka tutaj więcej wyjątkowych dzieci, w sumie 13. A wkrótce dołączą do nich trzy kolejne.

- Tutaj nie ma zdrowych dzieci. Wszystkie nasze dzieci są chore - mówi Elżbieta Rajewska-Nikonowicz, dyrektor placówki.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Julia Szypulska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.