Portret człowieka prawie szczęśliwego. Jak reżyser i jego bohater odczarowali chorobę psychiczną

Czytaj dalej
Fot. Archiwum filmowe Ryszarda Kruka
Karina Obara

Portret człowieka prawie szczęśliwego. Jak reżyser i jego bohater odczarowali chorobę psychiczną

Karina Obara

- Cieszę się, że Zbyszek zgodził się na powstanie tego filmu, że otworzył się na mnie, na ekipę i na widzów – mówi Ryszard Kruk, reżyser z Torunia, którego nowy dokument został zakwalifikowany jako jedyny z Polski na festiwal w Oslo. - Pozwoliło nam to opowiedzieć o człowieku, który zmaga się z chorobą i narażony jest na społeczne wykluczenie.

Ryszard Kruk zawsze stawiał na takich ludzi, którzy szukają sposobów, jak poradzić sobie z niełatwym życiem. Nastawiał radar na fenomeny. Wyjątkowe przykłady biografii niepokornych, zmagających się z bagażem, który przerasta przeciętnego człowieka. Jakby chciał pokazać szerokiej publiczności, że najważniejsze jest szukanie rozwiązań, a nie przeszkód.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Karina Obara

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.