Protest rodziców osób niepełnosprawnych, prowadzony od kilkudziesięciu dni w Sejmie RP, wywołał gesty solidarności w wielu polskich miastach. Spontaniczna akcja osób solidaryzujących się z protestującymi była także we Włocławku.
Na plac Wolności skrzyknęły się osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie popierający rodziców osób niepełnosprawnych, którzy od trzech tygodni prowadzą protest w sejmie. We Włocławku akcję zainicjowała na Facebooku Agnieszka Maciejewska, która musi korzystać z wózka inwalidzkiego i pomocy innych osób.
Jeszcze za dużo barier dla niepełnosprawnych
- Zwłaszcza dla osób poruszających się na wózkach niezbędna jest pomoc wolontariuszy, bo nie wszędzie można dotrzeć, a rodzice nie zawsze są w stanie pomóc - podkreśla Agnieszka Maciejewska. - Nawet w poradniach lekarskich mamy z tym problem. W naszym mieście brakuje busów, którymi można byłoby się przemieszczać. Nie chodzi o darmowe przejazdy, ale o taką możliwość. Inaczej jesteśmy zmuszeni do rezygnacji nawet z wizyt u lekarzy.
Więcej o proteście - w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.