Polki oczami Francuza. Gérard Guégan i jego książka „Polki. Podróż do wnętrza Polski”. Rozmowa z tłumaczką Teresą Zabżą
Francuskiego pisarza interesowało też to, czy podczas sierpniowego strajku zdarzyły się w stoczni romanse - opowiada Teresa Zabża, romanistka, tłumaczka Lecha Wałęsy i Solidarności.
Kiedy poznałaś Danutę Wałęsową?
Pamiętam dokładnie: czwartego września 1980 roku. Zjawili się wtedy w Gdańsku francuscy dziennikarze, a z nimi pisarz Gérard Guégan…
Guégan przyjechał udając biznesmena, bo nie wszystkim żurnalistom komuniści dawali wizy.
Zatelefonował do mnie i powołał się na Jean-Yves’a Potela, którego tłumaczką byłam w czasie strajku. Pracowałam jako lektorka języka francuskiego na Uniwersytecie Gdańskim, a w oku strajkowego cyklonu znalazłam się niejako dzięki tobie i twojej siostrze Hance…
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.