Polityka szumi nawet w drzewach. Niepotrzebnie, bo leśnicy i tak robią swoje

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapala
Marek Weckwerth

Polityka szumi nawet w drzewach. Niepotrzebnie, bo leśnicy i tak robią swoje

Marek Weckwerth

Posadzimy pół miliarda drzew do końca roku - zapowiedział premier Morawiecki na niedawnej konwencji PiS. Gdyby plan mieli wprowadzać w życie sami członkowie partii rządzącej, sprawa ległaby równo na łopatkach, ale 500 milionów drzew to średnioroczny plan sadzenia polskich leśników od wielu lat.

Wystarczy zobaczyć to wideo i usłyszeć takie zapewnienie z ust prezentera Lasów Państwowych.

Polityka byłego ministra środowiska Jana Szyszko na zawsze będzie się kojarzyć z wycinkami drzew nie tylko w Puszczy Białowieskiej, ale w całym kraju. Tego wizerunku nie ociepli nawet promowana przez Lasy Państwowe akcja #sprzątaMy las z prezydentem, czyli  z Andrzejem Dudą. Pokazano już migawki jak to głowa państwa sprząta las. Napisano, że w każdym z 430 nadleśnictw w kraju na chętnych do pomocy czekają worki na śmieci.

A tymczasem leśnicy robią swoje... 

Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marek Weckwerth

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.