„Polityka” Patryka Vegi wjeżdża na salony. I ma je zmiażdżyć
Nowy film Patryka Vegi dopiero we wrześniu, ale jego zapowiedź już mrozi krew w żyłach polityków. Hejterów rozgrzewa, a fani zacierają ręce, że wreszcie odreagują urazy.
Sam Patryk Vega przyznaje w rozmowie z „Faktem”, że scenariusz filmu został wykradziony na etapie produkcji. Zapewne dlatego zna go już Jarosław Kaczyński.
- Zgłosiły się do mnie kolejne osoby, które stwierdziły, że mój film „Polityka” jest szkodliwy dla ich ugrupowania i może wpłynąć na wynik wyborów - mówi Vega. - Powiedzieli, że powinienem przesunąć premierę z września na czas po wyborach, a w zamian dostanę finansowanie na super produkcję.
Sam Patryk Vega przyznaje w rozmowie z „Faktem”, że scenariusz filmu został wykradziony na etapie produkcji. Zapewne dlatego zna go już Jarosław Kaczyński. Więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.