Politycy wykorzystali żałobę po prezydencie Gdańska na przegrupowanie sił przed walką
Tydzień po pogrzebie Pawła Adamowicza nie dał odpowiedzi na pytanie, czy śmierć prezydenta Gdańska cokolwiek zmieni w polskiej polityce. Jest jednak nadzieja na zmianę.
Politycznie niemal wszystko pozostało bez zmian. Po obu stronach barykady trwa szukanie winnych tragicznej śmierci prezydenta Gdańska. PiS-owscy przywódcy wieszczą, że opozycja robi ze śmierci Adamowicza „drugi Smoleńsk”, Platforma, że prezydenta Gdańska zabił hejt na prawicy. Grzegorz Schetyna po kilku dniach od żałoby przytacza słowa swojej córki: „Tato, to oni zabili prezydenta i WOŚP”.
Czy jest szansa na zmiany w naszej polityce po śmierci Pawła Adamowicza? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.