Policyjna „wtyczka” nie jest bezpieczna
Wojciech Mąka
Nawet śmierć może grozić policyjnemu agentowi, którego teczkę z danymi jeden z oficerów pokazał... nieupoważnionemu koledze.
Teczka agenta podlegającego policjantowi z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy miała bardzo wysoką klauzulę tajności. Mógł się z nią zapoznać - także z danymi osobowymi „wtyczki” - tylko naczelnik wydziału i policjant, który ma pod sobą agenta.
w dalszej części artykułu:
- czy oficer policji złamał przepisy?
- kto zapoznał się z treścią teczki?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się