Policjant oddał 31 strzałów do rywala, którego podejrzewał o romans z żoną
Pijany i uzbrojony policjant po służbie z furią zaatakował rywala. Oddał do niego aż 31 strzałów ze służbowego pistoletu. To cud, że skończyło się „jedynie” na trzech ranach nóg. Przypuszcza się, że policjant dlatego ostrzelał swego adwersarza, ponieważ podejrzewał, iż ma romans z jego żoną.
Kiedy i gdzie doszło do strzelaniny? Kim jest sprawca? Jakie obrażenia odniosła ofiara? Jakie zarzuty usłyszał Jakub F. ?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.