Policjanci uratowali 36-latka. Nie czekali na straż
Policjanci z drogówki zareagowali błyskawicznie. Z płonącego budynku wyciągnęli mężczyznę i zapobiegli tragedii
- Nie czujemy się bohaterami. Zrobiliśmy to, co do nas należy - mówią mł. asp. Ireneusz Konopacki oraz post. Paulina Kuryłowicz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Do zdarzenia doszło w Hryniewiczach. Była niedziela około południa. Policjanci z białostockiej drogówki patrolowali okolicę, gdy dyżurny przez radio podał im informacje o płonącym, krytym eternitem, domu jednorodzinnym.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.