Policja wyniosła z tłumu Frasyniuka [zdjęcia, wideo]

Czytaj dalej
Fot. Adrian Wykrota
Leszek Rudziński

Policja wyniosła z tłumu Frasyniuka [zdjęcia, wideo]

Leszek Rudziński

Legendarny lider znów w akcji. Grożą mu 3 lata więzienia.

Grupa kilkudziesięciu osób usiadła na jezdni, blokując w ten sposób w sobotę przemarsz w ramach tzw. miesięcznicy smoleńskiej. Wśród blokujących był m.in. Władysław Frasyniuk, legendarny lider Solidarności na Dolnym Śląsku. On oraz 90 innych osób zostało wylegitymowanych i siłą usuniętych z trasy przemarszu. Frasyniuk miał naruszyć nietykalność cielesną - popchnąć jednego z interweniujących funkcjonariuszy, za co mogą mu grozić nawet 3 lata więzienia.

Zajścia na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie nie uszły uwadze zagranicznych mediów. W korespondencjach zwracano uwagę, że protestujący z białymi różami w dłoniach byli ze sobą połączeni łańcuchem, który policjanci musieli rozcinać.


Władysław Frasyniuk: Gdyby Lech Kaczyński żył, byłby po naszej stronie

Frasyniuk wyniesiony na miesięcznicy smoleńskiej

Gorąco na 86. miesięcznicy smoleńskiej. Policja wyniosła blokującego uroczystość legendarnego działacza Solidarności, Władysława Frasyniuka.

Sobotnia miesięcznica smoleńska stała się miejscem starcia protestującej opozycji z policją. Funkcjonariusze wynieśli blokującego uroczystości Władysława Frasyniuka, legendę Solidarności. - Wcześniej wynosiło go ZOMO, teraz policja PiS - grzmieli zwolennicy opozycji. PiS odpowiadało, że Frasyniuk wraz z grupą kilkudziesięciu osób próbował nielegalnie zakłócić przebieg uroczystości.

Kilkadziesiąt osób związanych m.in. z grupą Obywatele RP próbowało w sobotę wieczorem zablokować przemarsz uczestników miesięcznicy przed Pałac Prezydencki. Siadali na jezdni w czasie przemarszu, by uniemożliwić przejście. Wśród tych osób był Władysław Frasyniuk.

Policja wyniosła z tłumu Frasyniuka [zdjęcia, wideo]
Tomasz Hołod Jednym z protestujących był Władysław Frasyniuk.

To jego oraz innych blokujących policjanci siłą znosili z trasy przemarszu. Jak informuje policja, odpowie on za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta (popchnął funkcjonariusza), za co grożą mu nawet trzy lata więzienia.

Komenda Stołeczna Policji podała, że choć nikogo nie zatrzymano, jednak skierowano 91 wniosków do sądu za blokowanie jezdni na drodze marszu.

Zachowanie protestujących jeszcze podczas trwania miesięcznicy w ostrych słowach skomentował prezes PiS, Jarosław Kaczyński: - Nasi przeciwnicy chcą Polski, która się cofnie do czasów PRL-u, chcą Polski, w której katolicy - czyli większość - nie będą mieli prawa. Bo przecież krzyczeli tutaj: „Do Kościoła”, czyli na ulicy nie wolno się modlić - mówił. Kaczyński podkreślił, że pozbawianie praw katolików to było żądanie komunistów, „ale nawet za ich czasów nie było ono realizowane i nie urządzano tego rodzaju awantur”.

Opozycja oburza się na potraktowanie Frasyniuka, który połowę lat 80. spędził w komunistycznym więzieniu.

Posłowie .Nowoczesnej zaapelowali w niedzielę do lidera PiS o zaprzestanie organizowania miesięcznic.

Najwyższy czas, by zaprzestać tych spotkań, które dzielą, a nie łączą. Teraz czas na ciszę i prawdziwą żałobę

- mówił poseł Paweł Rabiej. - To nie są żadne uroczystości religijne, to są wiece polityczne - wtórowała jego partyjna koleżanka posłanka, Paulina Henning-Kloska. Posłanka stwierdziła, że rządowa ustawa o zgromadzeniach (dająca możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń, przy braku możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu i czasie) jest tak skonstruowana, żeby „służyć wyłącznie smoleńskim manifestantom”.

Z kolei poseł PO, Sławomir Neumann oznajmił na antenie TVN24, że „za komuny milicja Kiszczaka wynosiła Frasyniuka, dzisiaj za PiS-u policja Błaszczaka wynosi Frasyniuka”. W odpowiedzi poseł PiS, Joachim Brudziński stwierdził, że „kiedy demonstrowali górnicy przeciwko rządom PO, to wtedy do nich strzelano”.

Doktor Ewa Marciniak, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, wyjaśniła w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press, że choć sytuacja w PRL jest nieporównywalna z dzisiejszą, to wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu można uznać za symbol. - Władysław Frasyniuk jest ikoną walki o Polskę demokratyczną i dzisiaj łat wo takie paralele budować - mówi politolog.

W niedzielę również lider Obywateli RP, Paweł Kacprzak zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie „łamać obowiązującą obecnie ustawę o zgromadzeniach”. - Wczoraj 300 osób stanęło u zbiegu Miodowej i Krakowskiego Przedmieścia, świadomie naruszając PiS-owskie prawo, z którym w głębi własnych sumień nie może się pogodzić, świadomie deklarując gotowość ponoszenia wszelkich konsekwencji - mówił podczas spotkania z dziennikarzami przed Pałacem Prezydenckim.

Podkreślił, że Obywatele RP będą łamać ustawę, dopóki „nie zostanie znowelizowana, a ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej nie zostaną powstrzymane i poddane sądowej kontroli”.


Władysław Frasyniuk odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta

Leszek Rudziński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.