Połczyn mógł już mieć aktualny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący ponad 475 hektarów Wojewoda jednak uchwałę unieważnił i plan przyjmować trzeba w kawałkach.
To plan przestrzennego zagospodarowania szczegółowo określa m. in.: przeznaczenie oznaczonego w nim terenu, możliwość jego zabudowy, jej rodzaj i zasady ładu przestrzennego. Dla każdego potencjalnego inwestora to kluczowy dokument. Nic dziwnego, że połczyńska gmina chciała za jednym zamachem przyjąć opracowany plan dla miasta Połczyna.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.