Podczas otrzęsin na UTP w Bydgoszcz wszędzie walały się puszki po piwie
Z wolna zbliża się do końca proces czterech osób oskarżonych o zaniedbania podczas organizacji tragicznych w skutkach otrzęsin na UTP jesienią 2015 roku w Bydgoszczy. Wczoraj w sądzie zeznawali ratownicy medyczni z karetek i lekarz - koordynator akcji ratunkowej.
Czterech kolejnych uczestników akcji ratunkowej na w budynkach Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Fordonie stanęło wczoraj przed bydgoskim Sądem Okręgowym. To bezpośredni świadkowie tego, co stało się tam w nocy 15 października 2015 roku.
Ucisk klatki piersiowej
Przypomnijmy, że oskarżonym jest Antoni B., były rektor UTP, była przewodnicząca samorządu studenckiego Ewa Ż., były prorektor ds. dydaktycznych i studenckich Janusz P. oraz szef ochrony, który feralnej nocy decydował o działaniach wynajętej agencji ochrony.
Podczas Start Party w wyniku ścisku w tłumie straciły życie trzy osoby: dwie studentki w wieku 24 i 20 lat oraz 19-letni student.
w dalszej części artykułu:
- Przypominamy kulisy tragedii, do której doszło na otrzęsinach na UTP.
- Jak sytuację na UTP zapamiętali ratownicy medyczni, którzy interweniowali na miejscu?
- Jakie zarzuty postawiono oskarżonym
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.