Poczta dba o historię, więc sprzedaje książki
– Docieramy z książkami do miejsc, gdzie księgarni już nie ma – mówił Michał Kuściński, dyrektor Poczty Polskiej w Gorzowie.
Jeszcze niedawno na poczcie można było kupić „mydło i powidło”, a teraz jest dużo książek. To wasza nowa strategia?
To prawda. Porządkujemy naszą ofertę, stawiamy na sprzedaż prasy i książki oraz asortymentu okołopocztowego, czyli kopert czy kartonów na paczki.
Dostanę na poczcie te same tytuły, co w dużych salonach księgarskich?
Jakie książki kupisz na poczcie?
Ile punktów pocztowych jest w Lubuskiem?
Ile placówek poczty jest w całej Polsce?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.