Pociągi w Lubuskiem spóźniają się dzień w dzień. Dlaczego tak się dzieje?

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Pociągi w Lubuskiem spóźniają się dzień w dzień. Dlaczego tak się dzieje?

Jarosław Miłkowski

Pociągi kursujące w Lubuskiem często są w czołówce „listy przebojów” opóźnień w całym kraju. Bywa, że spóźniają się nawet kilkadziesiąt minut.

W środę pociąg z Kostrzyna do Gorzowa miał 56 minut opóźnienia, a dzień wcześniej skład z Zielonej Góry do Goerlitz przyjechał prawie półtorej godziny po czasie! Tylko od początku listopada podobnych przypadków było co najmniej kilkanaście (a przynajmniej tyle ich odnotowali internauci).

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jarosław Miłkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.