Sąd Rejonowy w Koszalinie uwzględnił wniosek prokuratora okręgowego i zastosował wczoraj wobec Miłosza S. areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Mężczyzna miał zaprojektować wyposażenie escape roomu, w którym w piątek wybuchł pożar. Według śledczych, m.in. nie zadbał o drogi ewakuacyjne. W pożarze zginęło pięć 15-latek.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski nie mógł zrelacjonować przebiegu posiedzenia sądu, gdyż było ono niejawne. Wiemy, że wniosek prokuratury opierał się na kilku przesłankach. - Większość z nich sąd przyjął za istniejące. W szczególności zwrócił uwagę na dwie potrzeby - potrzebę prawidłowego zabezpieczenia toczącego się postępowania, omawiając szeroko grupy dowodów, które już zostały zebrane, i wskazując, że nie jest to postępowanie zakończone i wymagać będzie jeszcze wielu czynności procesowych - powiedział rzecznik Gąsiorowski.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.