Po posłach i senatorach przyszedł czas na samorządowców. Rząd zdecydował, że od lipca zarobią oni znacznie mniej
Prezydent Torunia Michał Zaleski zarobi miesięcznie o około dwa tysiące złotych brutto mniej. Równie boleśnie nowe rządowe rozwiązania już wkrótce odczują w portfelach jego zastępcy.
To zdecydowanie nie są dobre wiadomości dla prezydentów miast, burmistrzów, wójtów i ich zastępców. Ich zarobki spadną średnio o ok. 20 proc. - tak zakłada przyjęte we wtorek przez Radę Ministrów rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które wejdzie w życie 19 maja, a obniżenie wynagrodzeń osób zarządzających będzie obowiązywać od 1 lipca 2018 roku.
W komunikacie opublikowanym wczoraj przez Centrum Informacyjne Rządu można przeczytać, iż „przyjęte rozwiązanie nawiązuje do uchwalonej przez Sejm 10 maja 2018 r. nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, przewidującej obniżenie o 20 proc. uposażenia parlamentarzystów”.
Prezydent nie komentuje
Centrum Informacyjne Rządu zaznacza przy tym, że wykonywanie funkcji zarządzających w samorządach - tak jak w przypadku posłów i senatorów - oznacza pełnienie służby na rzecz społeczeństwa. Dlatego podlega ono społecznej ocenie i powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym.
Rozporządzanie przewiduje obniżenie - średnio o 20 proc. - minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.