Po piciu wódki siadł za kółkiem z ... piwem w ręku. Uderzył przechodnia i rzucił się na policjantów.
Rok w zawieszeniu i zakaz kierowania pojazdami - to kara dla Patryka R., który w Nowy Rok szarżował w Toruniu.
Patryk R. ma 33 lata, zawód technika-elektronika i poważny problem z alkoholem. 1 stycznia 2019 roku w Toruniu pił wódkę z bratem swojej narzeczonej, by uczcić Nowy Rok. Towarzyska popijawa skończyła się jednak kłótnią z partnerką i trzaśnięciem drzwiami. Pijany mężczyzna (miał prawie 2 promile alkoholu) siadł za kierownicą swojego mercedesa i choć to niewiarygodne, postanowił jednocześnie prowadzić auto i pić piwo.
Tę sytuację zauważył przechodzień, który natychmiast postanowił zatrzymać pijaka. Niestety, źle na tym wyszedł. Patryk R. rzucił się na mężczyznę i przewrócił go. Przechodzień uderzył głową o chodnik. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Szczęśliwie, doznał tylko lżejszych obrażeń, wymagających leczenia przez okres krótszy niż 7 dni.
Potem do akcji wkroczyła wezwana policja.
„W trakcie interwencji policji zachowywał się agresywnie, szarpał się, stawiał czynny opór i nie stosował się do wydawanych poleceń. Nadto groził, że ma znajomości w policji i doprowadzi do zwolnienia interweniujących wówczas policjantów. Pomimo wielokrotnych uprzedzeń o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego nie zmienił swojego zachowania” - odnotował Sąd Rejonowy w Toruniu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.