Andrzej Flügel

Po Lidze Mistrzów wracamy do ekstraklasy. Zielonogórski Stelmet Enea BC gra w Koszalinie

PO   meczu w Nymburku mimo porażki było się z czego cieszyć Fot. Basketball Champions League PO meczu w Nymburku mimo porażki było się z czego cieszyć
Andrzej Flügel

W ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów Stelmet nie zagrał w Nymburku tak jak się spodziewaliśmy. Dobrze było tylko w pierwszej kwarcie. Potem ekipa była dziwnie spięta, nieskuteczna, słaba w obronie. Nic więc dziwnego, że mistrzowie Czech nie mieli żadnych problemów w utrzymywaniem spokojnej przewagi i ostatecznie wygrali 84:70

Zielonogórzanie zostali jednak w Lidze Mistrzów awansując z czwartego miejsca do Top-16. Stało się tak dzięki zwycięstwu Telekomu Baskets Bonn nad Sidigasem Avellino. Niemcom należą się podziękowania, bo przecież nie grali już o nic (nie mieli szans nawet na awans do Pucharu FIBA), a jednak potrafili w pewnym momencie, w samej końcówce, ,,wyciągnąć” wynik z 60:68 na 71:68 i ostatecznie zwyciężyć.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Andrzej Flügel

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.